Kotka została znaleziona w październikowy poranek przy ulicy Szamotulskiej w Poznaniu. Początkowo podejrzewaliśmy, że jest ona ofiarą wypadku lub bestialstwa ludzi. W klinice weterynaryjnej stwierdzono, że kot doznał silnego urazu na skutek uderzenia, ma obite płuca, a także istnieje realna groźba utraty jednego oka i krwotok zewnętrzny… Było ciężko, ale dzięki Waszej pomocy daliśmy radę!
Dziś Borysia ma już swój własny, stały dom, za który bardzo dziękujemy!
Historia leczenia i więcej zdjęć tutaj: https://www.facebook.com/events/261802320610886/?fref=ts