Skrajnie zaniedbany wyżeł niemiecki – wychudzony, z milionem pcheł, które zjadają go żywcem… Oprócz tego wygryzione rany, które obsiadły muchy, dodatkowo sprawiając ból” – w takim stanie zastaliśmy Dropsa, przywiązanego grubym łańcuchem do stodoły, w której miał umrzeć. Interwencyjnie odebraliśmy go jeszcze tego samego dnia….
Zobaczcie, jak bardzo się zmienił od tego czasu, wyzdrowiał i wypiękniał. W końcu jest kochany i nareszcie ktoś naprawdę się o niego troszczy.
Opis i zdjęcia z tej interwencji znajdziecie tutaj: http://goo.gl/LgDrMV