Jak im pomagać?
Istnieje wiele stereotypów na temat tego, czy kotom wolno żyjącym powinno się pomagać, skoro są dzikie…
Przede wszystkim musisz wiedzieć, że koty te są w zupełności uzależnione od nas i bardzo łatwo je oswoić, gdy tylko zrozumieją, że mogą czuć się przy nas bezpiecznie. Warto zauważyć, że żyją bardzo blisko siedlisk ludzkich – niejednokrotnie widzimy, gdy licznie witają swoich karmicieli o stałej godzinie.
Jak każde zwierzę kot potrzebuje miejsca, w którym może schować się przed mrozem, upałem czy wilgocią. Co możesz dla niego zrobić by przetrwał okrutną zimę czy gorące lato? Oto kilka sposobów:
2) Mieszkając w domu jednorodzinnym możesz zrobić to samo, czyli przede wszystkim zapewnić schronienie w piwnicy lub po prostu ustawić na ogrodzie ręcznie zrobioną budkę, która będzie chroniła przed wyziębieniem. Materiały przydatne do zrobienia budki to:
styropian,
- folia,
- deski drewniane,
- taśma klejąca/klej,
- stara euro paleta – podstawa.
Jeśli do środka włożysz styropian, na niego kocyk czy sianko, będzie to wielka pomoc dla naszych bezdomnych czworonogów. Ważne, aby nic nie przemakało i było szczelnie złożone.
PAMIĘTAJ! Taką budkę możesz zrobić i postawić nawet poza miejscem swojego zamieszkania, jeśli oczywiście uzyskasz zgodę spółdzielni mieszkaniowej, właścicieli posesji itp. Dla wielu zwierząt takie schronienie to jedyna szansa na przetrwanie zimą i ochłodzenie latem.
Co zrobić żeby koty nie przeszkadzały mieszkańcom?
Zwierzaki wysterylizowane, wykastrowane oraz odrobaczone są znacznie bardziej przyjazne dla ludzi – zabiegi te zapobiegają rozmnażaniu, a także nieprzyjemnej, bardzo intensywnej woni moczu. Jeśli więc zadbasz o sterylizację, kastrację, utrzymanie czystości, odrobaczanie, odpchlenie kotów, kuwety (miski) ze żwirkiem, to możesz być pewien, że spółdzielnia mieszkaniowa odpowie pozytywnie na prośbę kociego azylu.
Jak karmić bezdomne koty?
Koty wolno żyjące zazwyczaj jedzą to, co upolują lub znajdą np. w odpadkach wyrzucanych przez ludzi. Niestety taki tryb życia wyrządza wiele szkód. Koty mają bardzo delikatny przewód pokarmowy i niekiedy nawet połknięta folia od parówki, może trwale uszkodzić żołądek i jelita, dlatego zachęcamy do dokarmiania ich karmą przeznaczoną dla zwierząt. Oczywiście nie musi to być ta najdroższa – sucha karma czy puszka z mokrym jedzeniem, w porównaniu ze śmieciowymi resztkami, jest dla nich prawdziwym rarytasem!
Jaka karma jest najodpowiedniejsza?
- Jeśli Twoi podopieczni mają swój azyl w piwnicy, możesz podawać na przemian suchą i mokrą karmę. Zawsze należy jednak pamiętać o świeżej wodzie. Jest to szczególnie ważna sprawa, gdy decydujesz się pomagać kociakom. Jeśli masz możliwość, postaw kotom kilka miseczek z wodą i w miarę możliwości zmieniaj ją przynajmniej raz dziennie.
- Gdy dokarmiasz koty na zewnątrz, zimą warto stosować suchą karmę, gdyż będziesz mieć pewność, że warunki pogodowe nie zmienią jej stanu. Nie wyklucza to karmienia mokrą karmą, lecz jest to wskazane wówczas, gdy zostanie zjedzona od razu, w przeciwnym razie – zamarznie. Tutaj również istotna jest woda. Jeśli masz możliwość, możesz przynieść kociakom ugotowane mięso z kurczaka, indyka, a nawet rosołek – koty piją go bardzo chętnie! Karmienie latem jest nieco łatwiejsze, lecz wtedy także trzeba uważać na karmy puszkowe, by nie zaschły. No i znowu woda, która latem jest najbardziej potrzebna. Jej brak powoduje w organizmie kota nieodwracalne uszkodzenia nerek i odwodnienie. Świeża woda powinna znajdować się w kilku większych miseczkach (mogą do tego celu służyć opakowania po margarynie itp.)
Jak pomagać medycznie?
Po czym poznać, że kot jest zarobaczony?
- ma ropiejące oczy,
- jest osowiały,
- ma matową i brzydką sierść,
- ma wzdęty brzuch.
Jest kilka sposobów na odrobaczenie, do najłatwiejszych można zaliczyć:
- proszek dodany do jedzenia,
- pokruszona tabletka,
- zawiesina.
Pamiętaj, że warto pomagać kotom, które nie były, nie są i nigdy nie będą dzikimi stworzeniami. Są one z człowiekiem od lat i to my jesteśmy odpowiedzialni za ich byt.